Archiwum 28 sierpnia 2006


Teoria palisady [1]
Autor: jacekkotarbinski
Tagi: teoria palisady  
28 sierpnia 2006, 00:54

Teoria palisady.

 

Palisada, ostrokół, częstokół – to ogrodzenie z drewnianych, ostro zakończonych pali, wbitych jeden przy drugim. Jest jedną z prymitywnych konstrukcji obronnych, wykorzystywanych nieprzerwanie do XIX w. W średniowieczu palisady były stosowane w obronie grodów. W warunkach ustabilizowanych frontów lub w wypadku obrony wąskich przejść odgrywały rolę fortyfikacyjnej zapory przeciwpiechotnej, niekiedy wyposażonej w strzelnice. (Wikipedia.pl)
Każda firma opracowując program marketingowy , dąży do maksymalizacji ograniczeń, umożliwiających skopiowanie go przez konkurencję. Niektóre procesy są bardzo łatwe do adaptacji - co ogranicza ostateczną skutecznosć projektu. W coraz powszechniejszym swiecie benchmarkingu, konkurenci korzystają przede wszystkim z naszego potencjału kreatywnego. Takich zachowań nie da się uniknąć - nie wymyslono jeszcze skutecznej ochrony przed kopiowaniem pomysłów ... W Teorii Palisady (TP), chodzi o uzupełnianie strategii programu o takie elementy które będą niemożliwe lub bardzo trudne do skopiowania. "Usadowienie palisady" staje się tym samym strategią skutecznych ograniczeń penetracji naszych działań przez konkurencję. Czy poprzez tworzenie działań niemożliwych do powtórzenia lub stosunkowo wysokich barier wejscia. Wydaje się, że strategia "blue ocean" jest próbą maksymalizacji palisad.
Jakie działania mogą być palisadą ? W jednym z programów lojalnosciowych - punkty nazwałem "baxami", parafrazując nazwę firmy. Ten drobiazg nie jest możliwy do skopiowania przez konkurentow ( chyba ze chca byc narażeni na smiesznosć). Konkurent nadal nazywać będzie swoje punkty "punktami" - lub wymysli inną nazwę .
Prawdziwa palisada, nie opiera się jednak o jeden czy dwa elementy ... Czyż nie można jej traktować jako uzupełniające projekty marketingowe. Tym samym program kluczowy (podstawowy) - zaczyna przypominac grono wzajemnie uzupełniających się projektów - podobnie jak w teorii gron Portera. Konkurent kopiując jedynie wybrany element - nie może osiagnąć naszych celów, ze względu na brak synergii pozostałych gron. Skopiowanie całosci grona - moze być nieefektywne czy wręcz niemożliwe z powodu zbudowanej palisady lub kilku ograniczających kopiowanie "kolcow". Niemozżliwe do skopiowiania grona lub grono - "supergrono" staje sie "jezyczkiem u uwagi". Nasladownictwo staje sie trudne - firma musiałaby dokladnie skopiowac supergrona ...

Niektóre firmy nigdy nie stawiają palisad lub czynią to mało efektywnie. Czasem to co wydaje im sie palisadą - po prostu nią nie jest. Na globalnym rynku, gdzie 3/4 aparatów cyfrowych produkowana jest w kilku azjatyckich fabrykach (podobnie jak laptopy) - złudną palisadą staje
się logo nadrukowane na obudowę urządzenia. Oczywiscie - potencjał, historia marki, doswiadczenie, system dystrybucji - są w pewnym sensie palisadami. Jednak coraz częsciej liczy się tutaj kreatywnosć, mysl techniczna, niestereotypowe rozwiązania, sposób obejscia klasycznej dystrybucji. Naturalnie - to musi być zaakceptowane przez rynek lub segment. Firma, która nie stawia palisad - nie oprze się penetracji konkurentów.
Palisady dla wielu firm mogą być skutecznym narzędziem ochrony przed dużymi, agresywnymi koncernami. Czy mały, osiedlowy sklep może przeciwstawić się dominacji okolicznego supermarketu ? Moim zdaniem tak - jesli ... nie będzie z nim konkurował w otwartej walce. Może sprawić, że konkurencja z nim będzie mało istotna, wykorzystując zasady blue oceanlub skoncentrować się na elementach palisady, których albo nie będzie można skopiować, albo nie będzie to racjonalne ekonomicznie. Wiele koncernów nie mogąc skopiować palisady - po prostu kupuja całe firmy.
Czyż własnie tak nie rozwinął się potencjał połowy Krzemowej Doliny ? Strategia kupowania małych , pomysłowych firm, które nie mają wystarczających srodkow na rozwój ? Czy takie fuzje są pozytywne ? Niestety, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Na pewno jesli
taka fuzja ma służyć wyłącznie drenażowi umysłów (lub swiadomym ograniczaniu innowacyjnosci z obawy przed utratą rynku na dotychczasowe produkty) - to nie jest to korzystne dla nikogo.
Kto skopiuje talent unikatowego grafika czy malarza ? Można skopiować corporate identity IKEA czy Harley Davidson, ale czy da się to zrobić z ich "duchem" czy "klimatem" ? Te marki są na swój sposób niepowtarzalne - ich palisada wynika z głębokiej indywidualizacji. >>> cdn